Biznesowy trening, który wzmacnia efektywność zawodową.
Być może w pierwszej chwili pomyślisz – jak to możliwe, by trening wzmacniał efektywność zawodową? To oczywiście zasadne pytanie, ponieważ biznes i aktywność fizyczna to zupełnie dwie różne sfery życia, teoretycznie niezależne od siebie. Dla niektórych osób te sfery wręcz wykluczają się wzajemnie, ponieważ koncentracja na zawodowym sukcesie sprawia, że wszystko inne staje się mniej ważne. Nie można się dziwić takiej postawie, ponieważ całe rzesze szkoleniowców i specjalistów od rozwoju biznesu zasypują nas radami, które można zamknąć w uproszczonym jednym zdaniu „jeśli chcesz osiągnąć sukces, to należy całą energię i uwagę skierować na pracę”. Gdyby to była cała prawda, to żylibyśmy w świecie samych milionerów, jednak realia są zupełnie inne. Świat zmaga się z chorobami cywilizacyjnymi, wypaleniem zawodowym, a nawet brakiem motywacji. Zatem można zaryzykować stwierdzenie, że jednak czegoś ważnego brakuje w radach biznesowych specjalistów – prawda? Ten ważny brakujący element też ujmę w jednym zdaniu:
Biznesowy trening personalny jest najskuteczniejszą drogą do zawodowego sukcesu.
Jeśli teraz jeszcze trudno Ci w to uwierzyć, to pozwól, że wyjaśnię, dlaczego ośmielam się tak twierdzić i jednocześnie proszę Cię o sprawdzenie czy znajdujesz w tym prawdę. Zacznę od oczywistego faktu, że sukces osiąga człowiek jako cała istota, w sensie ciało i umysł, a nie tylko inteligencja sama w sobie. Zatem zdobywanie wiedzy, rozwój zawodowych umiejętności i wytężona praca okazują się niewystarczające właśnie dlatego, że pomijają CIAŁO, które zawsze z nami jest i chętnie nas wspiera, w tym realizację wszelkich celów – jeśli tylko zostanie zauważone, docenione i zadbane. W skomplikowanej maszynerii jaką jest nasz ludzki organizm istnieje całe mnóstwo „systemów operacyjnych”, które poprawiają i zwiększają naszą efektywność. Nie sposób je wszystkie wymienić, dlatego przytoczę tylko kilka przykładów. Zaczynając od układu sercowo – naczyniowego, który poza swoimi podstawowymi funkcjami może być motorem bardzo konkretnych zmian. Pobudzony aktywnością fizyczną wytwarza więcej energii, wzmacnia kondycję i ogólną wydolność, a jednocześnie zmniejsza zmęczenie. Innymi słowy możesz mieć więcej siły życiowej i wykorzystać ją do realizacji celów. Jako następny wymienię układ oddechowy, na który zazwyczaj nie zwracamy uwagi, a może okazać się wręcz wybitnym „partnerem biznesowym”. Gdy jest stymulowany aktywnością fizyczną zwiększa wentylację i pojemność płuc, co ma bezpośredni wpływ na lepsze dotlenienie całego organizmu, w tym mózgu. Innymi słowy, zaktywizowane oddychanie poprawia myślenie. Umysł staje się jasny, bystry i otwarty, a także spokojniejszy. Ostatni z wymienionych w poprzednim zdaniu przymiotników podpowiada nam kolejny „system operacyjny” ludzkiego organizmu – układ nerwowy. To w jakim znajduje się stanie i jakie wysyła sygnały do poszczególnych organów ma ogromny wpływ na efektywność zawodową, co chyba nie wymaga dalszych argumentów. Dodam jedynie, że układ nerwowy w pewnym sensie kontroluje wydzielanie hormonów. Najsłynniejsze to kortyzol, czyli hormon stresu i endorfiny – hormony szczęścia. W aktywnym i wytrenowanym ciele hormony szybciej wracają do naturalnej równowagi, dzięki temu cały stan psycho–fizyczny człowieka jest zbalansowany, co stanowi fundament nie tylko sukcesu, ale również osobistej satysfakcji z życia. Wszystkie wymienione wyżej i podkreślone korzyści można uzyskać przy pomocy biznesowego treningu personalnego, i tym miejscu może pojawić się pytanie:
Czym różni się zwykły trening od biznesowego treningu personalnego?
Odpowiedź jest bardzo prosta: różni się jakością, czyli stopniem wiedzy, doświadczenia oraz właściwą synchronizacją wielu czynników, które pozwalają projektować indywidualne rozwiązania treningowe dopasowane do konkretnych potrzeb i oczekiwań jednego człowieka, z uwzględnieniem jego stanu zdrowia oraz możliwości fizycznych. Innymi słowy trening jest profesjonalny i skuteczny lub nie. Tylko w pierwszej wskazanej opcji treningi przynoszą konkretne efekty i są automatycznie połączone z gwarancją bezpieczeństwa oraz podkreślonymi wcześniej korzyściami. Pozostałe niestety prowadzą do rozczarowań, straty czasu, a co gorsza – kontuzji. Ten mechanizm działa bardzo podobnie do biznesowego. Jeśli „ktoś” rozwija firmę lub podnosi kwalifikacje zawodowe w oparciu na przykład o „internetowe złote rady”, to jaka może być tego skuteczność? Niewielka lub żadna, ponieważ owe rady nie są sprecyzowane i dopasowane do konkretnej sytuacji lub człowieka, tylko konstruowane są w sposób ogólny. Dlatego po wdrożeniu w życie okazują się nieefektywne. Tymczasem treningi personalne są absolutnie unikatowe (w mojej pracy tak to wygląda), czyli nie ma dwóch takich samych, ponieważ nie ma dwóch identycznych osób. Myślę, że to ma niesamowity wpływ zarówno na efekty wizualne i zdrowotne uzyskiwane przez moich Klientów, jak i wyniki zawodowe, które skuteczniej osiągają, o czym już wkrótce napiszę w serii artykułów – historie z życia wzięte, czyli realne inspiracje, które jednocześnie dowodzą, że…
treningi personalne są ważne również z psychologicznego punktu widzenia.
Wzmocnione mięśnie ciała sprawiają, że sylwetka staje się swobodnie wyprostowana. Zatem już sama postawa jest ekspozycją wewnętrznej stabilności i pewności siebie. Endorfiny i kortyzol zbalansowane, więc człowiek emanuje spokojem i doskonałym samopoczuciem, ponieważ wymienione atrybuty wyraźnie poprawiają nastrój. To wszystko buduje wizerunek danej osoby w oczach partnerów biznesowych oraz potencjalnych klientów. Choć zalet i korzyści jest długa lista, to na zakończenie wspomnę jedynie o dwóch ważnych z psychologicznego punktu widzenia aspektach. Pierwszym z nich jest: poczucie sprawczości, które może być traktowane jako „coś” niezbędnego w budowaniu zawodowej skuteczności. Niestety biznes czy mówiąc ogólnie – przestrzeń zawodowa nie jest „przyjazną” sferą dla budowania poczucia sprawczości, ponieważ wymaga czasu, ogromnych pokładów cierpliwości oraz wytrwałości, by zobaczyć namacalne efekty. W tym punkcie z pomocą przychodzi sfera aktywności fizycznej, ponieważ już pierwsze tygodnie profesjonalnych treningów personalnych przynoszą konkretne, widoczne rezultaty. Dzięki temu tworzą się nowe połączenia neuronowe w mózgu i buduje poczucie sprawczości. Innymi słowy, zmiany w sylwetce realnie zmieniają i wzmacniają naszą osobistą psychologię. Natomiast drugi aspekt, który jest jednocześnie następstwem poprzedniego to potrzebne w biznesie przekonanie „systematyczność się opłaca”. Zderzamy się z analogią – w przestrzeni zawodowej trudno zbudować tak ważne przekonanie, natomiast jest to możliwe w relatywnie krótkim czasie podczas treningów personalnych. Zatem widoczne zmiany w sylwetce szybko staną się namacalnym dowodem na to, że systematyczność się opłaca i jednocześnie zbudują poczucie sprawczości, co pomaga realizować zawodowe cele.
Czy teraz masz jeszcze jakiekolwiek wątpliwości? Czy zgodzisz się ze mną i stwierdzeniem, że biznesowy trening personalny jest najskuteczniejszą drogą do zawodowego sukcesu?